Wyprowadzka // The Move

// polski

(read in english)

kiedy powiedziałam wam, że HOUSE LOVES się wyprowadza, wiele osób pytało: czemu się wyprowadzamy, przecież mamy taki wychuchany dom? gdzie się wyprowadzamy? czy to koniec z HOUSE LOVES? o czym będę pisać na blogu? kiedy pokażę nowy dom :) ? a ponieważ nie ma tutaj żadnej tajemnicy i na blogu właśnie piszę o moim domu, to myślę, że należy się wam wytłumaczenie.

ale może od początku. kiedyś mieszkaliśmy z Mr M w angli przez prawie 5 lat. bardzo dobrze nam tam było, ale okazało się, że tutaj w polsce też mamy możliwości mieszkaniowe i perspektywę dobrej pracy, a do tego będziemy blisko rodziny i przyjaciół. więc przeprowadziliśmy z powrotem do rodzinnego szczecina. wtedy to właśnie w marcu 2010 wprowadziliśmy się do tego HOUSE LOVES, które znacie z bloga. mieszkaliśmy sobie spokojnie, remontowaliśmy, dekorowaliśmy, aż okazało się, że zwyczajnie w świecie opłaca się nam sprzedać ten dom, jeśli znajdzie się kupiec. nie musieliśmy, ale chcieliśmy. jednak wiadomo jaki jest teraz rynek. domy nie idą, toteż nie widzieliśmy szans na sprzedaż domu w najbliższym czasie. oj jak się myliliśmy! któregoś piątku, w okropną ulewę, zjawiło się u nas przemiłe małżeństwo w celu obejrzenia domu i ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu zakochało się w HOUSE LOVES od pierwszego wejrzenia tak bardzo, że chcieli się od razu wprowadzać. wtedy to właśnie (w maju 2014) w ciągu tygodnia podjęliśmy decyzję, że wszystko rzucamy i sprzedajemy dom... oczywiście szkoda trochę naszej pracy (tego wychuchania domu), ale będzie przecież lepiej, pięknie i w 100% po naszemu tym razem... no to sprzedajemy!!!

ale co dalej?

przecież do tej pory, nie licząc na sprzedaż domu, nic nie robiliśmy w kierunku kupna czy budowy nowego domu - zresztą za co? w jeden tydzień okazało się, że za 3 miesiące nie będziemy mieli gdzie mieszkać i nic nie mamy. tak więc nie zostało nam nic innego jak tylko działać! w grę wchodziła budowa nowego domu od podstaw, po naszemu i w tej samej okolicy. uwielbiamy naszą miejscowość, naszą ulicę i naszych sąsiadów. kupiliśmy więc działkę, która sąsiaduje z naszym sprzedanym domem i wybraliśmy projekt  nowego domu (w kolejnym tygodniu). rozpoczęliśmy proces 'papierologi budowlnej' i jesteśmy tutaj...

teraz już wyprowadziliśmy się ze sprzedanego domu. mieszkamy pokątnie u rodziców :) i rozpoczynamy roboty budowlane na nowej działce - na razie tylko kosimy trawę (jak na zdjęciu powyżej) i budujemy plot, ale już za chwilę dostaniemy pozwolenie na budowę i będziemy działać. 

planujemy wprowadzić się do nowego domu dopiero w kwietniu 2015, a jak będzie w rzeczywistości czas pokaże...

ale co teraz tutaj? co z blogiem?

no nic kochani :) nadal tu jestem. będę pisać i pokazywać wam swoje wnętrza, których nie mam. :) na początek mam w archiwum jeszcze kilka postów ze starego domu. skończę HOUSE TOUR, a potem zacznę opowiadać wam o brudnych-budowlanych wnętrzach nowego domu i opisywać jak powstaje wszystko. pokarzę jak wybieram kolejne wykończenia domu, jak się montuje pewne rzeczy i co warto kupować a co nie. to będzie trochę taki DIY dom więc będzie co pokazywać. w między czasie będziemy z Mr M też DIY'ować w innych rzeczach, bo chcemy zbudować sami nasze nowe łóżko, przemalować stare krzesła czy zaprojektować wiatę na samochód (podobnie jak to było z domekiem dla Gabi). będzie się więc tutaj też działo... postaram się najbardziej jak potrafię, pokazywać wam tylko tę piękną cześć budowy nowego domu (bez piasku, kurzu i brudu) hihi... albo i nie :)

i tak to właśnie jest teraz u nas... nie mam za bardzo swojej przestrzeni do robienia zdjęć, ale na pewno sobie jakąś znajdę.

 

// english

when i told you that HOUSE LOVES is moving, many people asked: why are we moving from such a lovely house? where we are moving? is this the end of HOUSE LOVES? what am I going to write about now? when I will show you new house : ) ? as there is no secret here and i am writing about my house on this very blog, i think i owe you some answers.

let’s start from the begging. we lived with Mr M in UK for 5 years. it was great place to live but once we realised we have similar job and house opportunities in poland plus we could have our family and friends close, we decided to move back to our hometown szczecin. it was back then in march 2010 when we also moved to this HOUSE LOVES, you know from this very blog. we lived here slowly, changing the house, redecorating with passion until we realised that we could benefit from the house sale. we didn't have to sale we just want to. yet the housing market now is a bit slow, so we didn't think we have any perspective to actually sell this house now. we were very wrong. one stormy evening a lovely couple came to see the house and felt in love instantly. they wanted to move in straight away. and this is when (in may 2014) within one week we made decision to leave everything and sell the house… of course we are sorry to leave all the hard work we put in to this house but we will have a better, prettier and 100% our vision house… so we sold!!!

what now?

until now we were convinced we wouldn't sell the house, so we also did nothing to get a new one – of course we didn't have any money for that? over one week period we realised we will have no home in 3 months, so  there was nothing else we could do but DO! as we only wanted to build the house (buying existing house is not an option) and we wanted to stay in the same town, in the same neighbourhood and  on the same street,  we decided to buy a plot next to our old house (i know crazy). we started compiling ‘construction documents’ and here we are now…

we already moved out from the sold house. we live at our parents  : )  and we are just starting construction works on the new plot – read: cutting high grass (as on the picture above) and constructing fence. yet just in few weeks all heavy equipment will start proper construction works.

we are planning to move to new house in april 2015 but reality might be different…

what will happen with blog?

i think nothing : ) i am still here. will be writing and showing you interiors that I don’t have : ) at the beginning i still have some posts waiting in my archive from the old house. i will finish series of HOUSE TOUR and will start talking about dirty-construction interiors of new house and how we are creating that space. will talk about how to choose finishes and how to do flooring or walls. we are also planning to do a lot of DIY jobs with Mr M in the meantime, like handmade bed for our master bedroom, repaint chairs or design carport (similar to Gabi’s house design). there will be a lot going on… i will try my best to show you only this pretty side of construction of a new house (no sand, dust and dirt) hahaha… nor not : )

so here we are now… no space for taking pretty pictures but i am sure i will find some new ones.