HOUSE LOVES

View Original

Malowanie Starej Elewacji - Część 1 - Farba Elewacyjna

 

Właśnie zakończyliśmy wykonanie nowej elewacji na kilkunastoletnim domu parterowym moich rodziców. Przy tej okazji dzisiaj przeczytacie w poście o tym, jakich farb użyliśmy, jak dobierałam kolor elewacji i czy opiszę moje uczucia na temat tak wielu brzydkich domów na polskich terenach podmiejskich :) będzie się działo. 

 

Zacznijmy od początku. Moi rodzice wybudowali nasz rodzinny dom w 2000 roku (jeśli dobrze policzyłam). Wchodzi on więc już w dorosłość:) i po 18 latach wymagał odnowienia elewacji. Kolejne czyszczenie Karcherem nie pomagało pozbyć się zacieków po osiemnastu deszczowych jesieniach, czy zazielenieniach kilku jego kątów. Jednak przy okazji odnowy elewacji, rodzice postanowili dom docieplić. Pewnie Ci, którzy się teraz budują, zwłaszcza energooszczędnie, nie uwierzą, że jeszcze tak niedawno nikt nie robił docieplenia domu 20cm styropianem gęsto-sprężonym :) To były czasy, kiedy na studiach z budownictwa przeliczało się (ja  też) minimalny współczynnik przenikania ciepła, no i jak był on osiągnięty, to nikt nie dokładał dodatkowych cm ocieplenia na tzw. wszelki wypadek. Dlatego wełna mineralna o grubości 10cm miała tutaj zabezpieczyć dobre ciepło w domu. Prawda jest taka, że dopiero teraz, po dołożeniu kolejnych 10cm docieplenia domu - zimą nie ma strat ciepła i nie trzeba już obrabiać banku, aby zapłacić za gaz :).

Moi rodzice wybudowali dom na podstawie jednego z pierwszych projektów, jakie MURATOR miał w swojej ofercie... normalnie pionierzy :)  Był to  projekt gotowy, tak zwany "Dom przestronny" (no, bo jaki inny mogliby mieć, wychowując trójkę dzieci) - nr D08. Kolor starej elewacji to wyblakły od słońca krem, dachówka ceglana i klinkier. Tak to wyglądało jeszcze rok temu.

 

STARA ELEWACJA


NAJWAŻNIEJSZY JEST POMYSŁ

 

Pamiętam jak rok temu, siedząc po sobotnim obiedzie u rodziców, tato oznajmił, że muszę wybrać jakiś kolor do ich nowej elewacji, najlepiej żółty. Co prawda na zimę nie zdążą pomalować, ale on może już mi przywieźć standardowe próbniki. Na to mama oznajmiła: "Ty jej nic nie sugeruj" :) HAHA, dobre! Wiecie co miała na myśli? "Błagam, wymyśl coś, bo będę miała kaczy kuper na elewacji" :) Po kilku minutach rozmowy okazało się, że rodzice chcieliby mieć jasną elewację, ale nie białą. Najlepiej szarą, ale taka przecież nie pasuje do ceglanej dachówki. Co tu robić?... Ale Karolina już miała plan.

Kochani!!! Możliwości zaprojektowania elewacji w ciekawy sposób są miliony. Są bowiem pewne elementy dekoracyjne czy też odpowiednie kolory, które sprawiają, że nawet najbardziej prosta i nudna bryła budynku staje się ciekawa. Dziwi mnie więc OGROMNIE i niezmiennie, że ludzie CIĄGLE malują sobie domy jednokolorowo: albo w bieli, albo w szarości, albo w żółci (jakby na świecie innych kolorów nie było), no i ciągle używają do 'ozdoby' klinkieru albo łupka :) No, błagam!!! Litości :) Ja wiem, że pokazując elewację mojego prywatnego domu (link do posta >>>) też wybrałam szary, no ale wybaczcie... nie jeden szary, a 4 jego odcienie:)

NAJPOPULARNIEJSZE BŁĘDY PROJEKTOWE W MALOWANIU ELEWACJI

 

Aby ułatwić Wam zaprojektowanie elewacji swojego domu, wymienię teraz najpopularniejsze błędy projektowe w jej malowaniu:

  1. Pomalowanie domu na jeden kolor, kiedy występuje prosta bryła budynku.

  2. Pomalowanie jednego, szerokiego pasa dokoła całego domu na wysokości okien - nuda!

  3. Wykonanie opasek wokół okien z klinkieru i nic poza tym ;)

  4. Wykonanie łupka TYLKO przy drzwiach wejściowych do domu.

  5. Wykorzystanie standardowego koloru elewacji, kiedy nie ma się zmysłu abstrakcyjnego postrzegania koloru, a potem w rzeczywistości - ZONK.

  6. Brak czasu i chęci na to, by wypróbować kolor na elewacji przed podjęciem ostatecznej decyzji.

 

JAK NAJŁATWIEJ DODAĆ ELEWACJI CHARAKTERU

 

Nie chcę krytykować teraz 99% elewacji domów, jakie spotykamy w Polsce. To na pewno nie jest moją intencją. Ja, po prostu, dziwię się temu, że skoro i tak kupujemy farbę oraz tynk i wydajemy na to niemało pieniędzy, to dlaczego nie pomyślimy o zaprojektowaniu tej czynności w taki sam sposób, jak podchodzimy do projektu kuchni czy łazienki? Przy tych drugich analizujemy, oglądamy inspiracje, szperamy w Internecie i gazetach, szkicujemy, szukamy odpowiednich faktur, frontów i kolorów. A przy elewacji? Słuchamy handlowca, który sprzedaje tynk i mówi, że w tym sezonie najpopularniejsza jest szarość. A dlaczego by nie wybrać innych, naturalnych i pięknych kolorów? A czemu by nie dodać jakichś swoistych elementów w naszej elewacji, które dodadzą charakteru budynkowi, który przecież jest naszym domem i przecież bardzo chcemy, aby ładnie wyglądał? Często takie dodatki nie kosztują nas nic, albo naprawdę niewiele. Dlaczego więc nie korzystamy z fachowości projektanta wnętrz czy architekta, aby to on zrobił nam Projekt Elewacji? Śmiem bowiem twierdzić, że nie istnieje taki budynek, którego nie dałoby się z zewnątrz tak zaprojektować, aby się pięknie prezentował. 

Tak że poniżej - moich kilka rad i realizacji.

Jak można ożywić nudną elewację?

1. Pomalować dom w 2 albo 3 kolorach, ale wykonując odcięcia kolorystyczne tam, gdzie wynika to z bryły budynku. Przykładem jest mój dom. Zobaczcie poniżej.

2. Wykonać pasy na domu, ale w różnych układach, nie tylko wokół budynku na wysokości okna, ale przede wszystkim, np.: przy wejściu można położyć kolor nieco wyżej; na ściance szczytowej można zrobić odcięcie; pasy mogą być różnej grubości; kolory można zamieniać (front odwrotne do tyłu budynku). Poniżej na zdjęciu przykład bliźniaka prostego jak stodoła, który został pomalowany wg mojego projektu... i proszę :) daje radę :)

3. Wybierać naturalne, łagodne i, przede wszystkim, ciepłe odcienie na elewację. Poniżej przykład zmiany seledynowej elewacji na jasnoszarą. 

4. Nigdy nie stosować mocno kontrastujących ze sobą odcieni kolorystycznych, jeśli tworzymy, tak jak powyżej - pasy. Jeżeli wykonujecie jakieś zmiany kolorystyczne, zestawiajcie ze sobą kolory raczej różniące się od siebie jednym lub najwyżej dwoma tonami. Jeśli bowiem zrobicie pas antacytowo-biały, wyjdzie Wam zebra; ale jeśli zestawicie delikatną szarość z mysią szarością, to będzie to łagodniejsze i milsze dla oka. 

5. Dodać do elewacji listwy dekoracyjne wokół okien i drzwi (są różne kształty) lub inne tego typu dekory. Oczywiście takie listwy nie pasują do każdego stylu, ale do większości standardowych projektów - będą pasować.

6. Nie bać się drewna na elewacji. Dobrze zabezpieczone drewno (o czym przeczytacie w 2 poście o malowaniu starej elewacji) nie będzie wymagało odmalowywania co roku.

7. Używać dużych płyt elewacyjnych, gresów czy betono-podobnych paneli. Świat nie kończy się na klinkierze. Możecie też użyć starej cegły, nawet licówki, a potem zabezpieczyć ją impregnatem. Cudownie wyglądają wstawki czy nawet całe domy - właśnie w cegle.

 

Oczywiście to bardzo ogólne rady, ale chciałam Wam poprzez nie nieco uzmysłowić, że możliwości jest więcej niż ta, którą zastosował sąsiad za płotem.


LISTWY DEKORACYJNE

 

Wróćmy jednak do bohatera naszej metamorfozy. W przypadku domu moich rodziców, po wykonaniu dodatkowego ocieplenia, elewację trzeba było wykonać na nowo i 'zaciągnąć ją klejem na siatce'. Przy tej okazji nie omieszkałam dołożyć swoich 3 groszy.

Projekt nowej elewacji zakładał dodanie wokół okien listew dekoracyjnych. Wybraliśmy listwę styropianową, która jest fabrycznie zaciągnięta klejem. LISTWA LO-06 (18,9 pln/mb) zakupiona tutaj >>> link.  Chłopaki pięknie zamontowali listwy na oknach i drzwiach domu. Wnęki okienne wymagały też wyprowadzenia, tak, by nie było widać miejsca łączenia listwy. Ponieważ mieliśmy istniejące parapety, które były niewystarczająco szerokie, aby listwy mogły się na nich opierać, listwy wykonaliśmy także pod nimi.

Tego rodzaju listwy nie muszą być zdobione jak tutaj nasze. Zastosowanie płaskich listew przy nowoczesnych bryłach domów wyglądałoby również bardzo ładnie. Jedno jest pewne, tutaj ten element był czymś bardzo ważnym, dodającym wiele urody wyglądowi domu, do tego stopnia, że wszyscy oglądający - aż się dziwili, że to tak fajnie wyszło. Bo rzeczywiście, niewiele było trzeba, aby stary dom przeszedł dużą metamorfozę. Listwy dodały charakteru.


 

GRUNTOWANIE ELEWACJI

 

Po wykonaniu warstwy zbrojonej (siatka zatopiona w kleju) elewację otynkowaliśmy tynkiem akrylowym w podstawowym kolorze bieli, ponieważ dom miał być malowany. Tynk dał fakturę oraz wykończył elewację na czysto. Użyliśmy tynku akrylowego 350-357 wraz z odpowiednim gruntem firmy ALPOL. 

Większość osób, które chcą odnowić czy odświeżyć swoją starą elewację, nie musi wykonywać powyższych czynności: docieplania, zakładania kleju na siatce, czy też tynkowania na nowo. Zazwyczaj wystarczy przemyć solidnie Karcherem całą elewację i po jej całkowitym wyschnięciu, po prostu, zacząć przemalowywać używając odpowiednich preparatów.

 

GRUNT DO FARB ELEWACYJNYCH

Zanim zacznie się jednak odmalowywać elewację, trzeba ją zagruntować. My wybraliśmy produkty elewacyjne Flügger'a, czyli serię Facade, a to z tego powodu, że mnie jeszcze nigdy ta marka nie zawiodła. Grunt Flügger FACADE PRIMER  (link do produktu >>>) to mleczny, wodny roztwór, którego zadaniem jest wzmocnić podłoże, oczyścić, związać i ujednolicić je, a do tego sprawić, że tynk nie będzie zbyt mocno 'pił' farby. Na szczęście przy tym wszystkim jest również paro-przepuszczalny. Tym konkretnym gruntem można zagruntować beton (czyli warstwę kleju) albo tynk (jak w naszym przypadku). Gdybyśmy go nie użyli, możliwe, że do malowania elewacji potrzebne byłyby trzy warstwy farby, czyli dwa razy tyle, ile kupiliśmy, ponieważ wsiąkałaby w tynk. Na dodatek też, farba mogłaby wsiąkać nierównomiernie, dzięki czemu zrobiłyby się pasy/plamy od wałka. Grunt jednak nie jest zawsze konieczny. Gruntujemy „surowe” powierzchnie mineralne oraz podłoża odznaczające się znaczną chłonnością. Jeżeli powierzchnia nie jest bardzo chłonna to gruntowanie nie jest konieczne.

 

FARBA DO ELEWACJI

 

Do malowania elewacji wybraliśmy farbę elewacyjną Flügger FACADE ZERO (link do produktu >>>), która jest mocną i elastyczną farbą akrylową przeznaczoną do stosowania na tynki akrylowe. Jest dość gęsta i posiada odpowiednie właściwości elastyczne, dzięki którym pomaga w naprawie starych elewacji i na przykład drobnych pęknięć poprzedniej powłoki elewacyjnej (tak to 1 mm).  Ważniejsze jest jednak dla nas to, że dzięki tej elastyczności jest odporniejsza na przyszłe uderzenia czy obicia (np. od piłki). Posiada wysoką trwałość koloru, a moim zdaniem jest też lekko satynowa, choć Flügger oznacza ją jeszcze jako mat z 5 stopniem połysku (dla nie których już pół mat, a dla innych pół satyna), co bardzo mi się podoba. Najważniejsze jednak, że jest niezwykle odporna na zanieczyszczenia i czynniki klimatyczne, ale przy okazji też świetnie się czyści. Wytrzymuje nawet mycie ciśnieniowe. 

Na początku nie byliśmy pewni jaką farbę elewacyjną wybrać, bo Flügger w ofercie posiada ich kilka rodzai, ale w moim ulubionym salonie Fluggera na Struga w Szczecinie zawsze mi świetnie doradzą i wytłumaczą różnice między produktami. Często korzystam z ich rad, kiedy nie jestem pewna wyborów, bo dana sytuacja budowlana choć na pozór wydaje się być taka sama "jak u sąsiada" może zmylić i będzie wymagać zastosowania innych produktów. Nie sugerujcie się, więc tak mocno moimi wyborami, naprawdę najlepiej przeanalizować z fachowcami swoją sytuację i posłuchać ich podpowiedzi w dobrze produktów. 

 

Aby jednak rozjaśnić Wam sprawę doboru farb elewacyjnych, zobaczcie taki prosty podział farb fasadowych wg Flüggera.

 


NOWE ELEWACJE

 

Upraszczając, w zależności od tego z jakim rodzajem podłoża mamy do czynienia przy nowej elewacji:

  1. do tynków mineralnych stosujemy Flügger FACADE Silicate (link >>>);

  2. do tynków silikatowych stosujemy Flügger FACADE Silicate (link >>>);

  3. do tynków akrylowych stosujemy Flügger FACADE ZERO (link >>>);

  4. do tynków silikonowych stosujemy Flügger FACADE Impredur (link >>>);


 

STARE ELEWACjE

 

Natomiast w zależności od tego jaką farbą wcześniej była malowana elewacja starego budynku,

to przy jego odnawianiu / przemalowywaniu:

  1. na farbę silikatową stosujemy Flügger FACADE Silicate (link >>>);

  2. na farbę silikonową stosujemy Flügger FACADE Impredur (link >>>);

  3. na farbę akrylową stosujemy Flügger FACADE ZERO (link >>>).

 


 

Jest jeszcze produkt Flugger FACADE Universal (link >>>) który może być stosowany zamiennie do wszystkich przypadków oprócz tynków silikatowych na nowych budynkach. Jeśli ktoś natomiast nie pamięta albo nie wie jaką farbą była malowana stara elewacji, to właśnie FACADE Universal może być zastosowany bez obaw. 

Jednak jedynym z tych produktów, który można stosować w temp. nawet 0 C, to Facade ZERO, co może też wpływać na nasz wybór farby do elewacji i dlatego w infografice powyżej są pokazane różne zamienniki.

 


DOBÓR KOLORU

Jako projektant wnętrz, nie lubię mieć ograniczeń kolorystycznych, jeśli chodzi o farby. Dlatego też, między innymi, wybraliśmy malowanie tynku akrylowego, a nie układanie tynku barwionego w masie. Przy tym drugim - przeważnie muszę poruszać się w standardowych i nadanych przez producenta kolorach; ewentualnie mogę wybrać odcienie RAL Classic. Przy użyciu farby - nie mam ograniczeń. Farba Flügger FACADE ZERO może być zabarwiona na większość z tysiąca kolorów z palety NCS, czyli w sumie - prawie na każdy kolor świata.

Wybór odpowiedniego koloru do elewacji domu rodziców nie był łatwy. Szukałam ocienia, który wymyśliłam sobie w głowie: ni to szary, ni to beż, ni to jasne cappucino, ni to oliwkowy... ale ciepły. HA :)

I co się okazało? Że istnieje taki kolor i jest to NCS S2005-Y20R

Kolor ten testowałam na elewacji, robiąc próbę, aby mieć pewność, że będzie idealny. Dobór tego koloru był bardzo ważny, dlatego że to on łączy w sobie modną teraz szarość, a jednocześnie w zestawieniu z ceglaną dachówką - pasuje jak ulał. 

Kolor listew wokół okien oraz samych wnęk miał być biały. Nie należy jednak stosować na elewacji idealnej bieli, ponieważ będzie razić w oczy od słońca oraz mocno się odznaczać. Dlatego farbę tę również barwiliśmy na kolor złamanej bieli RAL 9016.

WAŻNE - ponieważ wiedziałam, że białe listwy okienne podkreślą kolor samej elewacji, niejako wybiją go o ton lub dwa wyżej, nie przesadziłam z jego tonacją. Jest bardzo jasny. Chodzi mi tutaj o kolor NCS S2005-Y20R. Jeśli popatrzylibyście na niego bez kontrastu z bielą, wydałby się wręcz prawie biały. Ale właśnie przez to, że w elewacji domu są jeszcze jaśniejsze od tego koloru elementy (rynna, podbitka, no i teraz białe listwy) ludzkie oko widzi go jako mocniejszy. Jeśli więc dobieracie kolory do elewacji czy nawet do wnętrz, radzę Wam zawsze zestawiać kolory ze sobą razem. Po prostu - kłaść próbki jedną koło drugiej. Wtedy będziecie widzieli tak, jak zobaczycie kolor w rzeczywistości :) Przy tak jasnych kolorach można się bardzo pomylić. 

 

MALOWANIE

Chłopaki z FILBUD'a (link >>>), to firma mojego brata, która zresztą budowała także i mój prywatny dom - odmalowali we dwójkę cały budynek, na dwa razy, w trzy dni :) Pięknie, nieprawdaż? W sumie, można by przyjąć, że odnowienie elewacji, jeśli się ją tylko maluje, może zająć Wam jakiś tydzień pracy. A efekt? Różnica jest wielka!!!

Fasadę domu maluje się wałkiem. Farba jest bardzo gęsta i pięknie kryje, choć dwukrotne malowanie jest wskazane przez producenta aby uzyskać odpowiednią grubość powłoki. Farba tworzy powłokę ochronną dla tynku i ocieplenia domu, więc musi mieć pełne krycie, dlatego właśnie dom malowaliśmy dwa razy. 

W miejscach łączenia z podbitką oczywiście taśma malarska robiła odcięcia. 


 

MAMY ELEWACJĘ - część pierwsza

 

Efekt w połowie końcowy zobaczcie poniżej na kilku ujęciach. Starałam się ująć jak najbardziej rzeczywisty kolor elewacji, ale poległam. Na zdjęciach też jest, co prawda, ładny, ale w rzeczywistości wydaje się jakby o ton ciemniejszy i bardziej wyrazisty. Jednak wiadomo też, że każdy w Was ma inny monitor i pewnie inaczej widzicie to samo  zdjęcie. Tak czy siak, dom pomalowany wygląda wspaniale. Listwy dodały mu elegancji. Każdy się nimi zachwyca. Dziś wydaje się, jakby one tam były od zawsze.

Ten etap prac przy elewacji wykonali dla nas fachowcy. Nie ukrywam, że malować może i sama bym mogła, ale jak opisałam powyżej -  trzeba było tutaj wprawy i doświadczenia, aby elewację wykonać 'na nowo'... Jednak  to nie wszystko... czekała nas teraz druga część prac elewacyjnych: malowanie i montaż okiennic. O tym przeczytacie w kolejnym poście.

 

 

Fajnie, że dotrwaliście do końca :)

Dla Was kochani miła niespodzianka. Otóż zdradzę Wam, że w tym sezonie (czyli jakoś chyba do końca września)

Flügger daje zniżkę 25% na wszystkie produkty do drewna na zewnątrz i farby fasadowe.

Sami skorzystaliśmy, więc dzielę się z Wami dobrą nowiną :) a kto nie czyta do końca, ten GAPA :)

 

 

 

Wydaje mi się, że napisałam Wam o wszystkim, ale jeśli macie jakieś pytania, śmiało pytajcie w komentarzach poniżej.

 

buźka

 


See this gallery in the original post