HOUSE LOVES

View Original

projekt DAILY DREAM - Wiatrołap

Lecimy dalej z prezentacją projektu DAILY DREAM. Dzisiaj kilka ujęć w zaprojektowanego przez nas wiatrołapu (…. wrrrrr… jak ja nie znoszę tej nazwy… kto to wymyślił? ). No, ale prawda jest taka, że to jest wiatrołap i to całkiem sporych rozmiarów, a przez to bardzo wygodny i funkcjonalny, a więc projektowanie tej przestrzeni było dla nas samą przyjemnością. Całą serię postów przedstawiającą kolejne wnętrza projektu DAILY DREAM znajdziecie pod tym linkiem >>> kliknij tutaj. A teraz zabieram Wam w podróż po wiatrołapie.


DANE WYJŚCIOWE POMIESZCZENIA:

  • powierzchnia wiatrołapu: 10,4 m2 w wymiarach 3,7m x 2,8 m;

  • wymagania: duża szafa do przechowywania odzieży wierzchniej oraz butów, siedzisko, duże lustro, podłoga łatwa w utrzymaniu czystości.


Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego projekt nazywa się DAILY DREAM, to przypominam, że pisałam o tym wcześniej (w tym poście >>>).


ROOM TOUR PO WIATRoŁaPIE

projekt DAILY DREAM


OPIS WIATROŁAPU

Osobiście uważam, że jeśli tylko jest miejsce na to, aby w projekcie domu, znalazł się duży i przestronny wiatrołap, to jest to najlepsze z możliwych rozwiązań. Nie cierpię (i nie ma to na innego słowa) kiedy witam czy żegnam się z kimś w mini przedsionku, gdzie pod nogami leży sterta butów, kurtki poupychane są na wieszakach ściennych, a pod ścianami leżą plecaki, torby czy kartony od kuriera. Niestety bardzo często, większość projektów domów (nie mówię o mieszkaniach, bo tam nie ma możliwości) posiada mini wiatrołapy, w których ledwo można zmieścić jakąkolwiek szafkę na buty, a nie mówię już o szafie. To bardzo nie funkcjonalne. Jeśli jeszcze do tego, w domu pojawia się malutkie dziecko, to ja się pytam: gdzie wtedy postawisz wózek? Rozumiem, bardzo dobrze rozumiem, że kiedy nie ma wyjścia to tak po prostu musi być. Ale kiedy mam do czynienia z zaprojektowanym indywidualnie domem, przez architekta, który miał dołożyć wszelkich starań, aby nie tylko bryła domu, ale też pomieszczenia spełniały wymagania indywidualnych klientów, to nie rozumiem czemu w nich widzę “wiatrołapy klitki”. Wtedy to ja się wtedy pytam: “gdzie był architekt?” Także, jeśli macie na to wpływ, bardzo, ale to bardzo, zachęcam Wam do dużych wiatrołapów :)

Ten wiatrołap jest wyjątkowo przestrony. To aż 10,4m2. Dodatkowo, ponieważ nie posiadał naturalnego światła, otworzyliśmy go jeszcze bardziej na dom, projektując ściankę loftową, zamiast ściany działowej, dzielącej go od reszty domu. Przez szklane drzwi i ściankę, wpada dużo światła z salonu, a jednocześnie przestrzeń jest wygrodzona. Ścianka jest też piękną dekoracją wnętrza. Wykonana jest ogromną starannością. To model zamówiony w Steel-line.pl. To jedna z firm, która produkuje ścianki na czas i w bardzo wysokim standardzie.

Na podłodze zaprojektowaliśmy płytki gresowe, które dzięki swojej wzorzystości, będą łatwe w utrzymaniu czystości. Często w naszych projektach zobaczycie takie rozwiązania, bo zawsze powtarzam, że jeśli ktoś nie chce widzieć brudu i kurzu na podłodze, to nie powinien wybierać jednolitych kolorystycznie podłóg.

Pozostałe elementy wnętrza, to duża i pojemna szafa w dębowym fornirze, z szufladami dołem do przechowywania butów oraz czarna zabudowa (zwana mudroom’em). Mudroom jest zaprojektowany pod 4 osobową rodzinę. Każdy z nich posiada swoją przegródkę (jak w przedszkolu - hihi), gdzie ma siedzisko, aby swobodnie ściągać i zakładać budy, szufladę na buty codziennego użytku, wieszak na kurtki oraz koszyk do przechowywania podręcznych czapek czy szalików. Taki mebel świetnie sprawdza się, zamiast standardowych wieszaków na ścianie. Sprawia, że rzeczy znajdują swoje miejsce. I mimo, że są na wierzchu, dobrze wyglądają, a do tego są zawsze pod ręką. Obie zabudowy wykonał lokalny stolarz wg naszego szczegółowego projektu. Każdy detal w obu przypadkach został dobrze przemyślany.

Wnętrze dopełniają dębowe drzwi zewnętrzne, z pionowym deskowaniem. Drzwi posiadają boczne naświetle, które tym razem jest z mleczną szybą. Co ciekawe drzwi są w wybarwieniu naturalnego dębu od wewnątrz, ale za to od zewnątrz (aby pasowały do elewacji) są czarne. Wyglądają bardzo elegancko.

Połączenie czerni z wybarwieniem w naturalnym odcieniu dębu przewija się w całym projekcie DAILY DREAM, co na pewno zauważycie w kolejnych odsłonach pomieszczeń.


Na koniec mam jeszcze VIDEO ROOM TOUR po wiatrołapie.

Jeśli macie ochotę zobaczyć kliknijcie na zdjęcie, aby obejrzeć filmik.

buźka


See this gallery in the original post